sobota, 10 listopada 2007

He (almost) scored!

Bylismy, spradzilismy i nadal nie potrafimy sobie odpowiedziec na pytanie....
Czy John:



Przestraszylby sie pszczoly??




My nie boimy sie niczego, w szczegolnosci ogromu tajgi czy podzwrotnikowych ulew. Dlatego wspomoz nas, spelniajac nasze marzenia spelniasz tez swoje!

Jedno jest pewne John uzywal innych narkotykow niz pszczoly co widoczne bylo juz na pierwszy rzut oka. My nie zastosowalismy zadnego znieczulenia i dlatego tez zapewne ani Wiecznie Wystraczonego Pana, ani Perwersyjnej Pszczoly nie zrozumielismy :(

Moze jeszcze do tego dorosniemy?

Dzisiaj spozywamy duze ilosci reklam i jutro z tego relacja. A juz w nastepny weekend bedziemy musieli zuzyc czesc Waszych dotacji na podroz do RFN.